sobota, 5 lipca 2014

Prolog

Zwlekłem się z łóżka tylko dlatego, że ktoś uparcie i niestrudzenie dobijał się do drzwi mojego mieszkania. Nie miałem szans go zignorować. Mijając duże lustro w holu automatycznie przejechałem jedną ręką po włosach poprawiając fryzurę. Otworzyłem w końcu drzwi.
- Już chciałem wyważyć – powiedział chłopak patrząc na zaspanego mnie z rozbawieniem. Wchodząc poklepał mnie po ramieniu – oczywiście zapomniałeś, że byliśmy umówieni, prawda?
- Stary, myślałem, że definicję „poranka” już dawno ustaliliśmy. 9 rano jest środkiem nocy. – odparłem ziewając.
- Nocne życie zawsze Cie pociągało – zażartował Josh - Zbieraj się, zabieram Cie na śniadanie! Pewnie jak zwykle nie masz nic w lodówce.
Miał rację…tzn miał rację z lodówką. Chociaż z tym nocnym życiem to też nie do końca kłamstwo.

Od chwili w której pojawił się rano w moich drzwiach, taki rześki i pełen wigoru przeczuwałem, że już zaplanował nam dzień. Nie myliłem się. Kiedy przy śniadaniu poruszył temat wspólnego spędzania czasu moja kawa prawie wylądowała na stole. Dosłownie tarzałem się ze śmiechu. Mój najlepszy kumpel chciał  zaciągnąć mnie do wróżki. Nie myślcie sobie jednak, że chodziło mu o spirytualne doświadczenia… powiedziałbym raczej, że o ściśle cielesne.
- Magii Ci się zachciało?! Stary…dotąd nie byłeś aż tak pojebany..- pokręciłem z dezaprobatą głową próbując opanować śmiech.
- Przecież to w ogóle nie o to chodzi! To najgorętsza laska jaka stąpa po Nowym Jorku, liczę, że nam przepowie wspólną magiczną noc – rozmarzony chłopak uśmiechnął się pod nosem i poruszył porozumiewawczo brwiami.
- Rzuci na Ciebie klątwę po wszystkim, jak poczuje się wykorzystana, i Twój „przyjaciel” zacznie się kurczyć – zażartowałem.
- I kto tu teraz wierzy w magię, co Bieber? – Josh odgryzł się urażony tym co powiedziałem.

Odetchnąłem po cichu – Josh dalej jest normalny. Nie zastanawiając się już nad tym specjalnie przystałem na jego pomysł, kompletnie nie spodziewając się konsekwencji…

1 komentarz:

  1. No,no prolog całkiem całkiem.Zapraszam do siebie
    http://love-will-remember-jb.blogspot.com/.
    Jesli przeczytałaś rozdział proszę Cię o zostawienie opinii na temat rozdziału.
    Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń